Ogród potrafi stanowić świetne miejsce nie tylko do uprawy różnego rodzaju kwiatów i innej zieleni. Może być również świetnym miejscem do zabawy dla dzieci, jak i rewirem na którym spędzimy romantycznie wieczór we dwoje. Wszystko jest kwestią naszych pomysłów.
Romantyczny ogród dzięki lampionom drewnianym
Razem z mężem postanowiliśmy nieco odświeżyć wygląd naszego zarówno tarasu, jak i małego ogródka, jaki posiadamy. Zbliżają się wakacje, a zatem aż się prosiło o jakiś remont. Niestety nie dysponowaliśmy na tyle dużymi oszczędnościami, aby być w stanie odrestaurować wszystko od początku do końca. Na całe szczęście w dzisiejszych sklepach można dostać naprawdę wszystko, dzięki czemu każdy z nas jest w stanie przy niewielkim nakładzie pieniężnym sprawić, aby wygląd zwykłego ogrodu nabrał magicznego i bajkowego wymiaru. Razem z mężem początkowo zdecydowaliśmy się na zakup dużej drewnianej ławy, jaka miała stanąć pod naszą wielką jabłonią. Była to świetna miejscówka na grilla, bowiem za dnia, rozbudowane drzewo dawała dużo cienia, zaś wiatr kołyszący gałęziami dodatkowo chłodził każdego, kto siedział w pobliżu. Następnym krokiem było dobudowanie trzech małych schodków, które z tarasu prowadziłyby wprost do ogrodu. Od zawsze o takich marzyłam i o tym, by każdego słonecznego ranka móc na nich zasiąść i wypić poranną kawę. Ostatnim już elementem miało być wykonanie żwirowej ścieżki zaczynającej się od właśnie schodów i prowadzącej kręto wprost do miejsca w którym stanie ława i grill. Oglądając jednak różnorakie bibeloty w klepie meblowym natknęłam się na przepiękne lampiony. Widziałam, że lampion drewniany będzie stanowił doskonałe dopełnienie całości, a jednocześnie nadawał całemu ogrodowi romantyczny charakter. Zakochałam się w tych lampionach tak bardzo, iż zdecydowałam się na zakup wielu różnorakich sztuk. Precyzyjne i zawiłe szczegóły, oraz piękne zdobienia sprawiały, iż lampiony same w sobie wyglądały, jak z bajki. Nie mogłam się wobec tego doczekać, jak wszystko ładnie wkomponuje się w otoczenie.
Kupno lampionów drewnianych było strzałem w dziesiątkę. Kilka z nich w równych odstępach oświetlały dróżkę do jabłoni, kolejne zawisły na niej, zaś jeszcze parę zdobiło taras. Zapalone po zachodzie słońca sprawiały, że cały ogród wyglądał, jak zaczarowany! Dodatkowo zapachowe wkłady przesycały otoczenie swoim przepięknym, waniliowym zapachem. Wreszcie miałam ogród marzeń i to dzięki tak niepozornej rzeczy, jak lampion drewniany!