Mój dziadek mimo dość zaawansowanego wieku był w całkiem niezłej kondycji, co bardzo mi imponowało. Sam wszystko naprawiał w domu i radził sobie świetnie. Szukał dla siebie różnych zajęć, bo był na emeryturze a bezczynność zdecydowanie mu nie odpowiadała. Miał w sobie mnóstwo energii.
Niezawodna drabina prezentem dla dziadka
Dziadek ostatnio zabrał się za naprawę dachu w budynku gospodarczym i narzekał na drabinę, która nie była zbyt stabilna. Pożyczał więc drabinę od sąsiada, ale nie był z tego do końca zadowolony. Dziadek nie lubił pożyczać nic od innych. Wtedy właśnie zdecydowałem, że zrobię dziadkowi prezent i kupię mu porządną i niezawodną drabinę. Wybrałem się do najbliższego sklepu budowlanego, w którym dostępne były drabiny krause, o których mówił mi kolega. On znał się na drabinach i udzielił mi informacji. Ja sam nie miałem pojęcia jaką drabinę dla dziadka wybrać. O niczym oczywiście nie powiedziałem dziadkowi, ponieważ zamierzałem zrobić mu niespodziankę a byłem pewny, że sam drabiny sobie nie kupi, bo nie miał wolnych pieniędzy. Drabinę kupiłem od ręki i już następnego dnia pojawiłem się z nią u dziadka. Od razu się ucieszył na widok drabiny i powiedział, że wybrałem najlepszą, jaka była dostępna na rynku. Od razu oddał pożyczoną drabinę sąsiadowi i skorzystał z tej, którą dostał ode mnie w prezencie. Dziadek był zachwycony takim prezentem i jeszcze wielokrotnie dziękował mi za to, że ją dla niego kupiłem. Było to bardzo miłe z jego strony.
Dziadek wynajdywał sobie całe mnóstwo zajęć, do których potrzebna była mu drabina. Cieszyłem się, że tak idealnie trafiłem z prezentem. W grudniu planowałem na święta podarować mu zestaw kluczy nasadowych, bo wiem, że takich potrzebował. Cieszyłem się, że miał dużo zajęć.