Problem ze stojakami na plakaty

W dniu dzisiejszym, w końcu do naszej firmy dotarły plakaty, które mają reklamować nasze usługi. Czekaliśmy na nie prawie miesiąc. Ale to tylko dlatego, że naszemu szefowi ciągle coś w nich nie odpowiadało i cały czas zlecał poprawki.

Jak otworzyć stojak na plakaty

Na plakaty jako firma zamówiliśmy około trzydziestu stojaków na plakaty. Wszystkie stojaki na plakaty były dokładnie takie same. Jednak plakatów były około pięćdziesięciu. Podobno na wypadek, gdyby jakiś się zniszczył. Jednak wracając do plakatów i stojaków na plakaty. Jak tylko plakaty do nas dotarły, od razu z koleżanką je rozpakowałyśmy i postanowiłyśmy, że będziemy je wkładać do stojaków na plakaty. Kiedy plakaty już były przez nas pięknie rozpakowane i gotowe do umieszczenia ich w stojakach na plakaty, nastąpił problem. Zaczęłyśmy się zastanawiać jak owe plakaty umieścić w stojakach na plakaty. Za nic nie mogłyśmy waść na pomysł jak te stojaki na plakaty otworzyć. Męczyłyśmy się z jednym chyba przez pół godziny. W końcu zrezygnowane poszłyśmy po pomoc do naszych kolegów. Nie wiedziałyśmy dlaczego tak bardzo zaczęli się z nas śmiać, ale po chwili się już dowiedziałyśmy. Pokazali nam jak łatwo można te stojaki na plakaty otworzyć. Rzeczywiście jest to banalnie proste, bo wystarczy brzegi stojaków na plakaty pociągnąć i gotowe. Można montować do nich plakaty. Dzięki pomocy naszych kolegów, uporałyśmy się ze wszystkimi plakatami i stojakami na plakaty w ciągu godziny. Kiedy przyszedł nasz szef, nie ukrywał swojej radości. Chociaż śmiał się też z naszej małej niewiedzy. Niestety nasi koledzy zdążyli mu już o wszystkim opowiedzieć. Na szczęście szef nie jest osobą, która mogłaby przez to o nas źle pomyśleć.

Kiedy wróciłam do domu po pracy i opowiedziałam mężowi o całej sytuacji nie mógł przestać się śmiać. Powiedział mi, że muszę chyba przyjść od czasu do czasu na szkolenie do jego pracy żebym nauczyła się trochę więcej niż pracy biurowej.